Udział w konferencji francuskojęzycznej dla pulmonologów to okazja spotkań z lekarzami z Francji, ale też z Madagaskaru, wysp Reunion, Tunezji , Singapuru etc. Uważam, że kongres CPLF był na wysokim poziomie medycznym i organizacyjnym. Do najciekawszych sesji należały: diagnostyka i leczenie raka płuca – strategia terapeutyczna w raku niedrobnokomórkowym, miejsce immunoterapii w leczeniu raka płuca, wykłady dotyczące gruźlicy latentnej w formie warsztatów, tematy o transplantacji płuc, w tym wskazania i aktualne wyniki przeszczepień płuc we Francji i na świecie. (Monika Szaj)
Szczególnie wysoko oceniam przedstawione kwestie chirurgiczne: operacyjne leczenie gruźlicy, zabiegi w przypadku wysięków gruźliczych (prace z Maroko i Algerii) i torbieli bąblowcowych (Maroko) oraz guzów ściany klatki piersiowej (Madagaskar). Przedstawiono nowinki techniczne: aparaty do usg kompatybilne z telefonem komórkowym oraz igły „ścinające” do wykonywania badania EBUS. (Piotr Błasiak)
Za szczególnie cenne uważam praktyczne atelier poświęcone aerozoloterapii, które dedykowane było personelowi pielęgniarskiemu oraz fizjoterapeutom https://splf.fr/videos-zephir/. Na uwagę zasługuje strona utworzona przez SPLF, na której znajdują się filmy pokazujące prawidłową technikę inhalacji w zależności od typu inhalatora. (Izabela Domagała)
Bardzo ciekawa była sesja powikłań oddechowych terapii – stosowania NLPZ w chorobach infekcyjnych (zwłaszcza u dzieci), długoterminowego podawania makrolidów w dawce immunomodulującej oraz dyskusję na temat tyleż kontrowersyjny, co wiecznie aktualny – zwiększonego ryzyka infekcji związanego ze stosowaniem wziewnych glikokortykosteroidów ze szczególnym naciskiem na zwiększone ryzyko zapalenia płuc oraz zakażenia prątkami atypowymi u chorych na POChP. (Marta Maskey Warzęchowska)
Poziom konferencji uważam za bardzo wysoki, wykłady były powadzone przez specjalistów-praktyków w danej dziedzinie w sposób interaktywny. Szczególnie ciekawą formą edukacyjną były 1,5-godzinne spotkania z ekspertem tzw. atelier, podczas których omawiano konkretny problem kliniczny, np. „Comment gérer des dilatations de bronche en pratique?” oraz „Lecture de tracés poly(somno)graphiques sous VNI”. (Jacek Nasiłowski)
Bardzo ciekawy wykład przedstawił Claudio Rabec (Dijon) o mechanizmie działania tlenoterapii o wysokim przepływie. Wskazał na liczne korzyści z zastosowania ogrzanego tlenu o wysokiej wilgotności, np. zmniejszenie oporów dróg oddechowych i pracy oddechowej, efekt CPAP, zmniejszenie kosztów metabolicznych potrzebnych do ogrzania powietrza, poprawę transportu rzęskowego, oczyszczania dróg oddechowych. Christophe Girault (Rouen) omówił zastosowanie tej techniki w sytuacjach nagłych; przedstawił algorytm postepowania w ostrej niewydolności oddechowej: kiedy należy myśleć o tlenoterapii o wysokim przepływie i jakie są czynniki ryzyka niepowodzenia leczenia. Do oceny możliwego niepowodzenia terapii użyteczny jest tzw. ROX index=(SpO2/Fio20)/częstość oddechów. Ze względu na bardzo dobrą tolerancję leczenia, tlenoterapia o wysokim przepływie jest także szeroko stosowana we Francji u pacjentów z przewlekłą niewydolnością oddechową. Ten temat poruszył Antoine Cuvelier (Rouen), który zestawił tę technikę z tradycyjną tlenoterapią. (Małgorzata Węcławek)
Kilka uwag ogólnych: w świecie medycznym zdominowanym przez konferencje anglojęzyczne (a zatem i eksperckie środowisko medyczne) udział w konferencji francuskojęzycznej to wiele korzyści niedostępnych na dość anonimowych, molochowatych i niekiedy mało praktycznych konferencjach typu ERS, chociaż warto zaznaczyć, że zaproszeni lekarze pochodzą z kilkudziesięciu krajów, a konferencja też gromadzi tysiące uczestników:
- Dostęp do odmiennego spojrzenia na niektóre problemy medyczne, niekoniecznie zgodnego z wytycznymi dyktowanymi głównie przez naukowców amerykańskich (symptomatyczne było cytowanie wyników prac francuskich na temat astmy, nie do końca podtrzymujących linię leczenia astmy zgodną z GINA, choć wytyczne międzynarodowe tworzone są zgodnie z zasadami siły dowodowej prac i metaanaliz).
- Możliwość kontaktu i bezpośredniej rozmowy z lekarzami-praktykami z różnych zakątków globu (m.in. Wietnamu, Reunion, Madagaskaru, krajów Maghrebu) – dla pulmonologa-alergologa to ciekawe, różne źródła alergizacji, profilaktyki, systemów ekonomicznych ochrony zdrowia i codziennej pracy. To uświadamia, w jak jednorodnym środowisku lekarzy żyjemy w Polsce, podczas gdy we Francji to mieszanka etniczna, różna mentalność i doświadczenie.
- Istnieją dziedziny, w których medycyna francuska może śmiało konkurować z amerykańską – należy do nich medycyna snu z potężną liczbą chorych w bazach danych (także dzieci, co nadal w Polsce rzadkie), wspartą przez świetnie zorganizowaną opiekę ze strony państwa oraz techniczną ze strony wytwórców sprzętu, a także – co warto podpatrzeć – współpracę wielospecjalistyczną. (Monika Świerczyńska Krępa)